Nie ma to jak chora Ekologia.

Aliellya · Wysłany: Śro 20:09, 28 Mar 2007 Temat postu: Nie ma to jak chora Ekologia.

Więc ciekawa waszego zdania zaczynam temat o ekologii. Jestem szczerze zdziwiona postawą niektórych zawojowanych ekologów, którzy zaślepieni celem - utrzymania prawa natury- są w stanie zabić zwierzę, bo wg. nich nie może się wychowywać w zoo, bo to Przeciw Naturze! Nie interesuje ich fakt, że gatunek ten jest zagrożony bla bla, ważne, że ma zginąć bo ludzie nie mają prawa przeciwstawiać się przyrodzie Confused

.

Skrajna ekologia (taką jaką się dziś często obserwuję) jest jak każda skrajność- niezdrowa i należy z nią walczyć. Takie jest moje zdanie.

Gość · Wysłany: Śro 20:20, 28 Mar 2007 Temat postu:

czytałem niedawno fajny artykulik nawet.. kolo pisał w nim że w latach 70 naukowcy spekulowali nad tym czy grozi nam globalne oziembienie. a tu teraz "AAAA! KLIMAT SIĘ OCIEPLA ZGINIEMY" uzasadnil cos takiego tym ze są skorumpowani i prtzez takie zagrożenia które stawiają człowieka w roli bestii i oprawcy współczesnego swiata przyczyniaja się do podnoszenia podatków. cos w tym jest.. ale człowiek niszczy ten świat. gwałci łono przyrody ze tak powiem.

Gość · Wysłany: Śro 21:02, 28 Mar 2007 Temat postu:

Protokol z Kyoto to byl ostry hardcore XD

bo w ogole, za jakis czas, to na polwie kuli ziemskiej ludzie beda ginac od suszy, a na drugiej polkuli ludzie beda ginac w powodziach to lodowce zaczna sie roztapiac XD

I WTEDY BEDZIE WIELKIE BOOM

XD

Gość · Wysłany: Śro 23:09, 28 Mar 2007 Temat postu:

Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło...i odwrotnie... :/

Gość · Wysłany: Czw 16:19, 29 Mar 2007 Temat postu:

fakt, że niektórzy ekolodzy przesadzają i sami nie zdają sobie sprawy, że zaczynają tak napradę szkodzić. to jest przykre że znaczna większość ma poprostu w dupie to co sie dzieje ze środowiskiem i niezdaje sobie nawet sprawy z tego że sam to jej degradacji sie przyczynia.
a że każdego dnia wycina sie obszar lasów tropikalnych równych wilkiemu stadionowi piłkarskiemu, lądy częściowo zostaną zalane, woda będzie na wagę złota, na nowo wybuchną konflikty o ziemie, to jest nieważne. ot taka moja wizja

hmm i to prawda z tym oziębieniem. jak już efekt cieplarniany osiągnie swoje apogeum to czeka nas epoka lodowcowa. ale to za kilka mln lat podobno..

Gość · Wysłany: Czw 17:20, 29 Mar 2007 Temat postu:

*eeegh* zła odpowiedź... epoka lodowcowa już się rozpoczyna... lady zostaną skute lodem za ok. 500 lat. To ma związek z jakimś tam mi nieznanym cyklem, którego ludzie mądrzejsi ode mnie w tych kwestiach są świadomi. Swoją drogą nie rozumiem pytania postawionego w tym temacie. "Co myślicie o ekologi?" ano dobrze myślimy, to szlachetna dziedzina nauki, która stara się naprawiać krzywdy wyrządzane naszej planecie, oraz pomagać utrzymywać ciągle zakłócaną harmonię. Ah "Protokół z Kyoto" o którym wspominała Midian jest świetnym przykładem.
Btw. Alli... zwierzęta mieszkające w ZOO nie należą już to zewnętrznego ekosystemu. Pff one nawet nie żyją w ich naturalnych warunkach. No a poza tym słyszałaś kiedyś o przypadku uśmiercenia Pandy Wielkiej?

Gość · Wysłany: Czw 20:59, 29 Mar 2007 Temat postu:

ano wykłady ludzi mądrych poruszyły kwestie mln lat do zlodowacenia Ziemi.. najpierw dziura ozonowa się zemści na ludziach.

Gość · Wysłany: Czw 21:16, 29 Mar 2007 Temat postu:

Nie wiem jakich wykładów słuchałaś. Naukowcy badając warstwy lodowców na Oceanie Arktycznym oszacowali, że co(i tu nie jestem pewien ile dokładnie) kilkanaście tysięcy lat powłoka lodowa znacząco wzrastała. Dzięki tym badaniom wysnuli teorie, że klimat Ziemi chronicznie ociepla się i ochładza. Okres "oziębienia" jest nam znany jako Epoka Lodowcowa. Kiedyś obiło mi się o uszy ile epok lodowcowych do tej pory przeszła Ziemia. Postaram się znaleźć te informacje i nazwiska naukowców, aby potwierdzić to, co napisałem. ^^

Gość · Wysłany: Czw 21:44, 29 Mar 2007 Temat postu:

jasne. z chęcią poczytam. a pisząc 'epoka lodowcowa' miałam na myśli czas, gdy cała Ziemia pokryta będzie lodem, przeżyje tylko kilka zewoluowanych gatunków zwierząt i pare roślinek. tak to przynajmniej zostało przedstawione.

Niby Mama · Gość

Epoka lodowcowa jest prawie pewna dla mnie. Prawie, bo nie mam pewności że zanim nastąpi, kochane USA<umywam ręce od polityki> nie postanowi zawojować świata bronią nuklearną lub Bóg wie czym jeszcze.
Wracając do epoki lodowcowej to chyba każdy zna co najmniej pięć teorii, kiedy to nastąpi, z jakich przyczyn i jak długo będzie trwać. Jest to wciąż temat nierealny dla wielu. Trzeba brać to pod uwagę, bo pewnego dnia możemy wyjść na dwór i oglądać sceny rodem z filmu "Pojutrze". Najdziwniejszą teorią dla mnie było to że epoka lodowcowa a dokładnie początkowe ocieplanie się klimatu i podnoszenie się poziomu wód wcale nie jest skutkiem zanieczyszczenia środowiska, lecz że niby jest spowodowane jakimś tam cyklem ziemi. Jakim? Kolejne pięć teorii. Ocieplanie się klimatu nie może być niezauważone. Zimy są coraz zimniejsze, lecie coraz gorętsze. Śnieg w Izraelu i takie tam. To nie jest naturalne, szczególnie w Polsce.
Taka ciekawostka że za pięć lat możliwe że będziemy mieli skorpiony w naszym środkowo europejskim kraju. Otóż skorpiony żyją w krajach tropikalnych i pustynnych(tak misie zdaje) a wraz ze zmianami pogody przywędrowały już do granic Czech i Słowacji. Od nas dzielą je tylko góry.

Gość · Wysłany: Sob 3:23, 31 Mar 2007 Temat postu:

To przez cykle Jakubie... nie powiem jakie, bo na geografii śpię, a lektor od programów geologicznych na Discovery mnie usypia, ale to dlatego. Może to przez pole magnetyczne... albo wirowania płaszcza ziemskiego... ech trzecia w nocy jest... nie wiem xD

Gość · Wysłany: Sob 20:19, 31 Mar 2007 Temat postu:

nawet jeśli bedą u nas skorpiony to szybko je wytępią..