Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nathie.
Pani admin.
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3713
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dom.
|
Wysłany: Pią 17:55, 24 Lis 2006 Temat postu: Narkotyki |
|
|
Dla mnie to jest jeden z tematow wartych przedyskutowan i wysluchania opuni innych...
co o nich myslicie??
braliscie juz??
chceliscie wziasc??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 10:24, 25 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
mysle ze to bagno.. nie brałem.. chciałem
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 11:25, 25 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
hmm, nie mam doswiadczen w tym temacie i nie chce... po przeczytaniu ksiazki "My, dzieci z dworca zoo" jestem pewna, ze z brania nie bede miala nic... tylko strace... Wiem, ze pewnie w zyciu bede miala duzo takich sytuacji, w ktorych bede musiala powiedziec "tak" lub "nie"... I wiem co odpowiem...
Kiedys na gg, gadalam z pewna dziewczyna-narkomanka...
Przyznala sie, ze bierze od dawna, ale ze uzaleznila sie kila tygodni temu(od tej rozmowy)...
Gdy spytalam sie czemu mi to mowi odpowiedziala cis w stylu "bo musze sie komus zwierzyc, a nikt inny nie chce mnie sluchac"
Rozmowe skonczylysmy po godzinie...
Pozniej juz sie do mnie nie odzywala, chyba zmienila numer gg, bo pisalam do niej duzo razy i od tego czasu ani razu nie zmienila opisu...
No coz....
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 17:13, 25 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie brałam i raczej nie mam zmiaru brać
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 22:14, 25 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
nigdy nie brałam i mam nadzieję że to się nie zmieni, no ale pewności nie mam...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
judith
Potomek Frankensteina
Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sin city
|
Wysłany: Sob 22:40, 25 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
wszyscy są anty, to dobrze...
a ja podejrzewam,że kiedyś pewnie spróbuję...świat się pewnie nie skończy,a jeśli nie przekonam się na własnej skórze to pewnie nie uwierzę, tak to już jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 0:11, 26 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
myślę dokładnie tak samo jak Judith ;]
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 10:42, 26 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie radze próbować komuś kto nie wie na co się pisze...
Sam też nie brałem ale się obracam w "środowisku" i wiem że jak raz spróbujecie chociaż najsłabszego, nie będziecie w stanie przestać o nim myśleć przez długi czas.
Poznacie nowy świat, nowy sens, nowych ludzi i dwa nowe miejsca w zależności co z tym zrobicie: Dworzec lub Monar.
Nie wierzcie w bajki "Narkotyki są takie i takie" po prostu ich nie bierzcie i nie bądźcie ciekawi jakie są.
Właśnie z tego powody pewna osoba wzięła za pierwszym razem coś mocniejszego "Bo była ciekawa"...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 13:12, 26 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Popieram całkowice mame ale nie ma sie pewności że sie nigdy nie wźmie,różne rzeczy sie w zyciu zdarzają.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
judith
Potomek Frankensteina
Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sin city
|
Wysłany: Pon 16:57, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
jeśli decydujesz się spróbować to raczej starasz się wybrać znane grono... tzn różnie to bywa, ale na pewno masz rację co do nowego świata i sensu...
ale chyba nie wpada sie odrazu w uzależnienie po jednym razie... nie wiem może sie mylę,
ja generalnie nie uważam uzależnienia za chorobę,która jest silniejsza od nas, która może nas zniszczyć, jak masz silną wolę to przestaniesz...
hm ale może to,ze tak myślę, wynika z tego, że nigdy nie brałam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 18:05, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
judith napisał: | jeśli decydujesz się spróbować to raczej starasz się wybrać znane grono... tzn różnie to bywa, ale na pewno masz rację co do nowego świata i sensu...
ale chyba nie wpada sie odrazu w uzależnienie po jednym razie... nie wiem może sie mylę,
ja generalnie nie uważam uzależnienia za chorobę,która jest silniejsza od nas, która może nas zniszczyć, jak masz silną wolę to przestaniesz...
hm ale może to,ze tak myślę, wynika z tego, że nigdy nie brałam... |
Widzisz niektórzy sobie myślą ze przeciesz maja silną wole wiec myślą sobie że jak będą chcieli przestac to przestaną. A w rzeczewistosci nie daja sobie rady.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
judith
Potomek Frankensteina
Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sin city
|
Wysłany: Pon 22:16, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
dlatego są takie kolejki na detoks...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 23:54, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Czemu niektórzy myślą że mają silną wole co do drugów? Bo nie znają tego świata. Nie ma czegoś takiego jak narkotyk który nie uzależnia. Jak to powiedziała pewna osoba: "Narkotyki są jak seks- raz spróbujesz i całe życie o tym myślisz"
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 12:35, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
no tak...
Duzo ludzi siega po narkotyki bo maja zle w domu albo cos im sie nie uklada-mysla ze cpanie pomoze im sie odnalesc... Ale wlasnie przez nie gubia sie jeszcze bardziej... Ja jestem anty i anty pozostane... Ale nie wiem czy zawsze...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 18:21, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Kiedy się upijesz albo weźmiesz narkotyk, twoja osobowość się odwraca.
Jak jesteś zamkniętą osobą i weźmiesz ekstazę z ludźmi których nie znasz to zaczynasz z nimi gadać jak z najlepszymi przyjaciółmi.
Ludzie którzy mają problemy w domu mają problemy z osobowością. Ludzie którzy mają problemy z osobowością, mają wielką szansę...nie wyzwolić się z nałogu.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|