Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 17:56, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Tak, zgadzam się. Prawdziwe "wypicie" alkoholu powinno się kończyć snem i dziurą w pamięci albo chociaż dobrą zabawą nad którą się większej kontroli nie ma...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 19:31, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jak tak pomysle...gora 3 razy w zyciu mialam porzadniejsza akcję.
Malo.
Ale to zalezy od tego jakich sie ma znajomych [ zwsrod jakich ludzi sie obraca ] i czy da sie z nimi cos skrecic.
Ja niestety nie trafilam na dobrych do tego, i bywa ze czasem nad tym ubolewam.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 23:19, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Znałem kiedyś gościa który opowiadał mi że jak raz się upił na mazurach to obudził się w Zakopanym...nawet jeśli to nie prawda to i tak przestrzega "dzieci nie pijcie byle czego i z byle kim".
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 1:19, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Przepraszam bardzo, czy to miala byc np. dla mnie przestroga przed jakimis glupimi wyskokami?
..
Jezeli tak, to nie masz sie czego obawiac..
Albo i male ironizowanie.
No coz, tu zazwyczaj starsi beda mnie mieli za trochę glupszą.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 10:03, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
pewien koleś też obudził się w jakimś dziwnym miejscu nagi i z implantem w głowie.. nie chodzcie drogie dzieci za panami ze świecacymi oczami..
a co do picia.. nie nawidze tracic kątroli.. więc nie chlam w trupa.. bo co to za przyjemnośc? to chujostwo jakieś a nie rpzyjemnośc.. pewnego rodzaju zkundlenie..
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:10, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
nie pale . Pije okazyjnie ale z umiarem nigdy mi sie film nie urwal i nigdy nie bylam zalana
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:15, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Więc nigdy naprawdę nie piłaś;P
Poza tym ta atmosfera...znajomi, dym papierosów robi za mgłę i pełno alkoholu. Naprawdę ciekawe zjawisko od czasu do czasu...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 11:11, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
No moze troche przesdzilam z moim komem . W te wakacje sie upilam i film mi sie urwał..
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 1:47, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
i jeszcze ten wink na koncu ...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:15, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Palę nałogowo, piję często...tzn. jak jest okazja a okazja jest zawsze hehe Wódka, piwo, winczaczo LOL jak jest szkoła to powiedzmy w soboty piję i na tygodniu tam jakieś piwko a w wakacje, ferie itd. to prawie codziennie xD
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 23:39, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Oj Asia - ja w ogole widze, ze Ty przez ten rok total przemiane przeszlas ;P
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niby Mama
Gość
|
Wysłany: Czw 0:44, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Powiedzmy wszyscy cześć Twojej wątrobie extraordinary_girl!
Jeśli chodzi o moją opinię to nie popieram takiego stylu bycia...Kiedyś byłem tym zafascynowany i chciałem żeby tak pozostało wiecznie ale dosłownie z dnia na dzień mi przeszło.
Teraz pije okazjonalnie...ostatni raz piłem piwo jakieś trzy tygodnie temu i chwacit. A o papierosach to już nic dobrego nie napisze...chociaż mam miłe wspomnienia:)
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 23:20, 12 Lut 2007 Temat postu: Re: Alkohol i papierosy |
|
|
Mischa napisał: | Paliliści kiedyś lub palicie??
Co myślicie o papierosach i alkoholu?? |
Nie, nigdy nie paliłam. A wypiłam chyba tylko kieliczek wina, na tym end. Jakoś nie ciągnie mnie do tego typu używek; może dlatego, że nie obracam się w takim towarzystwie...
Co o nich myślę... Zabawne, ale jak dla mnie to to samo co chipsy, tylko bardziej szkodliwe.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 0:54, 17 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
jak już ktoś napisał... wszystko jest dla ludzi (nawet narkotyki ;]). można palić, pić... z umiarem.
och a już nic tak mnie nie wku-ku-ryku (oducza sie bluźnić) jak pijani ludzie... grrr. oke. młodzież, znojomi mogą być nietrzeźwi. ale innych to mi żal jest poprostu.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 23:22, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
ahhh przypomniały się czasy taniego wina z kolegami, ale nie nie nie - to już nie wróci...;P
cóż...papierosy..."mam wielką motywacje,żeby nie rzucać palenia"(by Mściwój)...pale od jakiegoś roku z przerwami.najczęściej są to l&m'y niebieskie...a jak mama da możliwość to się radość płynie z Sunday'ów (czy jakoś tak... dobre wiśniowe fajki )
wracając do alko-najczęściej pije redsy żółte i/lub specjale,o i białym pół słodkim winem też się raduję
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|