aborcja

Gość · Wysłany: Nie 1:36, 04 Mar 2007 Temat postu:

"ogromny wpływ na wszystko dookoła"? słucham? jeśli się ma władze to czemu nie.ale taki marny,zwykły człowiek?

Niby Mama · Gość

Każdy może wpłynąć na otoczenie, potrzeba jedynie słuchaczy o których trzeba też samodzielnie się postarać. Jeśli twierdzisz że zwykły, szary człowiek nie ma wpływu na światowe wydarzenia to myślisz podobnie do drechów, którzy powtarzają w kółko "jesteśmy z bloków i nic ee....i nie da się tego zmienić". Twierdzą że skoro urodzili się w niższej klasie średniej, w blokowiskach to pozostaną tak przez całe życie, przecież to nie prawda. Trzeba za sobą poprowadzić tłum, który skoczy za Tobą w ogień dążyć do odpowiednich ludzi, którzy wyniosą Cię ponad chmury i mieć argument na wszystko (tj. czuć słuszność w tym co się robi). Na tym polega sztuka zwyciężania, coś czym posługiwali się przywódcy kościołów, przywódcy wojenni i polityczni.

Gość · Wysłany: Nie 18:50, 04 Mar 2007 Temat postu:

mam wpływ na siebie.rodzice mają wpływ na dzieci.my na swoje najbliższe otoczenie,ale nie na cały świat.mieć wpływ na cały świat-donkiszoteria ...

Niby Mama · Gość

Znasz tą teorię że jesteśmy nie więcej niż sześć potrząśnięć dłoni od każdego na świecie? Znając osobę, która zna kolejną osobę, która zna kolejną osobę itd możemy poznać każdego człowieka na ziemi. Na podobnej zasadzie działa grono... To już świadczy o możliwościach jakie mamy w samej Polsce. Jeśli będziemy odpowiednio wpływać na tych ludzi to osiągniemy sukces we wszystkim. Z resztą nigdy nie udało Ci się manipulować kilkoma osobami na raz? Często to się okazuje takie banalne a czasami trzeba się nieźle wysilić żeby ktoś zaufał.

Gość · Wysłany: Nie 22:45, 04 Mar 2007 Temat postu:

coś w stylu "podaj dalej"? ehh...żeby każdy chciał dobrze...ale nie każdy chce...

judith · Wysłany: Pon 0:09, 05 Mar 2007 Temat postu:

manipulacja... to jest dobre określenie, jeśli jesteś w tym dobry możesz osiągnąć całkiem sporo

Niby Mama · Gość

Manipulacja to jeden ze sposobów zgromadzenia wokół siebie ludzi. Zgromadzenie wokół siebie ludzi to już prosta droga do przyszłych sukcesów, to pozycja którą nie tak łatwo utracić. ALE OFFTOP!!XD

Gość · Wysłany: Wto 14:46, 06 Mar 2007 Temat postu:

Gość · Wysłany: Śro 22:27, 07 Mar 2007 Temat postu:

ostatnio czytałam komiks (PIXY).jest on o aborcji generalnie.Angina(głowa bohaterka) wyskrobała sobie dziecko w drugim miesiącu ciąży.po paru dniach zadzwonił do niej płód z krainy zmarłych i kazał sobie czytać "zbrodnie i karę" Dostojewskiego.Następnie jego ojciec dostał się do krainy zmarłych i zobaczył co wyczyniają te płody.Wiem,że po przeczytaniu tego postu komiks wydaje się bez sensu,ale naprawdę warto przeczytać (Judith ani słowa na temat komiksów...).Polecam!

Gość · Wysłany: Czw 16:46, 22 Mar 2007 Temat postu:

Ja jestem za aborcja w trzech przypadkach, w wiekszosic znane i uznawane od dawna nawet w Polce. Rozumiem,z e nawet z gwaltu, to dziecko moze urosnac i okazac sie jedynym szczesciem z nieszczescia.. ale co jak dziecko okaze sie byc niechciane? to ogromnie trudna decyzja dla kobiety, ale nie miej a ona MA PRAWO niezgodzic sie na urodzenie czesci mordercy.. nie tylko jej, ale takze mordercy, ktory sie wdarl w jej intymnosic i w jej spokoj.

Co do reszty to stanowczo nie... jezeei czlowiek jest na tyle "rozsadny" i wytrwaly, zeby zrobic sobie aborcje.. to tak samo powiniem byc rozsadny i wytrwaly zeby nie dopuscic do ciazy na pierwszym miejscu. Chyba wydawanie paru zlotych na gumke czy tabletki to nie jest tak naprawde duzy wydatek, w porownaniu z tym, co kobieta sobie robi, lub co JEJ kaza zrobic. Aborcja w duzej mierze jest przeciez robiona na "wyczuja" lekarza, kobieta moze na tym ogromnie ucierpic zdrowotnie, nie tylko psychicznie.

Aliellya · Wysłany: Czw 17:09, 22 Mar 2007 Temat postu:

Wczoraj, gdy poruszyłam temat aborcji na spowiedzi (tak, śmiejcie się- na spowiedzi) ksiądz bardzo żywiołowo do tego podszedł i w przystępny sposób wyjaśnił mi, że możemy doprowadzić do tego, że więcej dzieci umiera niż się faktycznie rodzi.
Ksiądz był w ogóle w porządku, opowiadając o rosyjskim gównie, jak to sam określił.

judith · Wysłany: Czw 20:55, 22 Mar 2007 Temat postu:

fajnie, trafiłaś na jakiegoś rozsądnego księdza. Zazwyczaj nie podchodzą do tego tak spokojnie. Mają swoje zdanie i innego do siebie nie dopuszczają (jak mój ksiądz od religii, no i m.in. dlatego nie chodzę na religie)

Gość

jestem przeciw

NIE ZABIJAJ · Gość

aborcje to to samo jakby lezało sobie małe dzieciątko a jego matka daje nóż drugiej osobie i mówi <<zabij je!!>> można po czymś takim wrócić do normalnego życia? moze i jest na początku maleńkie jak fasolka ale to jest ŻYCIE!!! ono cie pokocha od pierwszej chwili bez względu na to czy bedziesz w stanie zapewnic mu luksusy czy nie. Matko Bądź przede wszystkim bogata w MIŁOŚĆ reszta sie ułoży. Mimo iż wokoło panuje znieczulica są ludzie dobrej woli!!! pomyśl o tym ze dziecko pragnie żyć pragnie miłości.. POMYśL O NIM proszę

Gość

dziś oglądałam bardzo kształcący film o aborcji przedstawiający sam zabieg. ciekawe doświadczenie.