Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 18:34, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
ale nie ma to jak jesc kawalek karpatki i miec krem na buzi, rekach, palcach - a cukier puder na spodniach i koszulce Full radocha z takiego jedzenia xD.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nathie.
Pani admin.
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3713
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dom.
|
Wysłany: Sob 18:39, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
a moja mama na te swieta nie chciala swojej coreczce upiec karpatki. niedobra mama. licze na to, ze mnie ktos poczestuje, albo jak pojedziemy na jakis zjazd rodzinny to znajdzie sie karpatka u kogos dla mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 18:47, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Musi! xD
Koniecznie ;D
Bo to pychaaa ciasto
Wyrodna mama XD
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathie.
Pani admin.
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3713
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dom.
|
Wysłany: Sob 18:50, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
no nie...a kyz...niech sobie te serniki i inne robi...ja sobie sama ta karaptke upieke jak mi nie upiecze...tylko wole nie eksperymentowac na swieta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 1:01, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
piękniej nie mógł... XD
szkoda tylko że niektóre żarty nie są śmieszne (dla niektórych) ^^ oż przepraszam ^^
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathie.
Pani admin.
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3713
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dom.
|
Wysłany: Pon 14:45, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
swietnie.
do tej pory przebieralam sie tylko 4 razy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 14:52, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Okropnie.
Do tej pory siedze w pizamie i ani mi nosa za drzwi wystawic nie wolno...Podobno to dla mojego dobra-bo sie jeszcze rozchoruje bardziej czy coś...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathie.
Pani admin.
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3713
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dom.
|
Wysłany: Pon 14:54, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
w tym jest racja. siedz i sie kuruj zebys mogla pozniej w pelni sil wrocic do skzoly zeby popatrzec na Zoske ... pocieszajace
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 14:56, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Przyjde i sie zerzygam wprost na nia- bardziej pocieszajace <buahahahahaha-szyderczy śmiech wydobywający się z moich popękanych ust>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathie.
Pani admin.
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3713
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dom.
|
Wysłany: Pon 15:01, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
o wlasnie.
coz za wspanialy pomysl.
chcialabym zobaczyc jej mine
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 15:12, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
i jeszcze powiem "Oj, przepraszam, chyba nie jestem jeszcze w pelni zdrowa, co oznacza, że to co jest na pani jest skażone i pani też zachoruje" i zrobię do tego taką smutną minkę ""
A tak naprawde to chętnie bym ją udusila
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 15:16, 09 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathie.
Pani admin.
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3713
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dom.
|
Wysłany: Pon 15:14, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
o tak...pomoglabym Ci chetnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 15:17, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No, ale wracajac do temtu...
Jak juz mowilam dzin mija mi okropnie, zajadam sie pysznym plackiem i pisze na forum.(to akurat te milsze rzeczy).
Zaraz pojde sobie zrobic herbate i bede mogla napisac w jakims temacie co teraz pije- jesli mi sie bedzie chcialo.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:44, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
wietrznie
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 21:48, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
A ja miałam nawet fajny dzień. Rano przyszłam dużo za wcześnie do szkoły (zazwyczaj się spóźniam, chociaż mieszkam tuż obok), zobaczyłam coś (albo kogoś... to nieistotne *rozmarzony wzrok*), informatory dostaliśmy, potem spotkanie na bierzmowanie, a po nim bezcelowe dreptanie po osiedlu w towarzystwie dwóch normalnych i jednej nienormalnej, która zachowywała się jak ćpunka, eee, i ogólnie kocham życie oraz te sprawy.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|